Obserwatorzy

piątek, 20 czerwca 2014

,,Okiem filozofa ''

  Wszystko się zmienia, jak w kalejdoskopie,ale dlaczego życie musi być takie dziwne i niepewne. Czy naprawdę można być w pełni szczęśliwym? Wiem tylko,że receptę na szczęście piszemy sami. 

   Owszem każdy ma indywidualne spojrzenie na świat. 
Jedni chcą być w związku i mieć dobrą pozycję na szczeblu zawodowym inni zaś cieszą się po prostu z tego co mają.
Szczęście to pojęcie względne.Jak je przeżyjemy ? To tylko od nas samych zależy. 

  Ostatnio czegoś się nauczyłam,że nie można kierować kimś, jak marionetką chociaż życie nie ukrywajmy  jest takim teatrem,ale każdy z nas powinien decydować sam o sobie. Teraz to wiem. Myślę ,że nie popełnię już tego błędu by ,,nawracać'' innych. 

Może się myliłam co do niektórych osób? Pewnie czas pokaże,ale jak narazie nie będę już nic komentować.W końcu nie wato oceniać książki po okładce.


Pozdrawiam Depri

środa, 18 czerwca 2014

Zaśnij już

    Nie mogę zasnąć. Pamiętacie kiedyś już tak miałam...Tylko czym to jest spowodowane teraz,bo wtedy to akurat domyślałam się skąd takie opory,ale dzisiaj czemu tak się dzieje to już nie wiem.


Położyłam się zamknęłam oczy. Facebook jak zwykle otwarty- cała ja. Nawet jak idę spać albo gdzieś coś zrobić to wszystkie strony muszą być uruchomione tak,tak chyba proszę się o karniaka.


Wszyscy już śpią tylko ja nie mogę,a uwierzcie mi chciałabym. Tak jak i wtedy próbowałam liczyć barany...Nic z tego...

Potem poszłam napić się mleka też nie...Proszki na sen  mi pozostają albo po prostu jakaś muzyka np Jelonek w słuchawkach do snu. Może to pomoże zasnąć. 

Mogłam tyle nie w********* na noc,ale nie zachciało mi się i wychodzą skutki uboczne mojego obżarstwa,ale cóż jak ktoś głupi to aż miło...Wczoraj zrobiłam dokładnie to samo. Usnęłam o 2 nad ranem i śniły mi się ufoludki... Masakra.


  Rada dla Was: Nie jedzcie nic na noc,bo zamiast ero snów będziecie mieć ufo sny ;)  teraz zmykam do łóżka i życzę  wszystkim tu zgromadzonym dobrej nocy. 

Złote myśli 45

Witajcie kochani. 

Nie wiem czemu jestem strasznie dzisiaj osłabiona. Nic mi się nie chcę robić. Najchętniej bym poszła spać i chyba zaraz to uczynię.
Wstałam o 10.00, ale dalej czuję się padnięta w dodatku gardło mi wysiada... Mam nadzieje,że dojdę do siebie. 

 Dlatego dzisiaj bardzo króciutko z Wami posiedzę. Z góry przepraszam za moją niedyspozycję, ale to silniejsze ode mnie. Czuję się fatalnie. Obiecuję ,że teraz będę Was informować na bieżąco co, jak i gdzie,bo ostatnio,wiem strasznie Was zaniedbałam, a jak z jakiegoś powodu mnie nie będzie. Nie martwicie się. Wrócę. 


P.S. Macie może jakieś swoje domowe sposoby co wyleczą bolące gardło ?

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Złote myśli Depri 44

  Dzisiejszy dzień był piękny, słoneczny, spokojny i na swój sposób wyjątkowy, bo inny od pozostałych  Tego mi  było trzeba pogaduchy z moimi najbliższymi. 

Dzięki,że mnie wspieracie we wszystkim co robię, podtrzymujecie  na duchu kiedy jest mi źle. Robicie pyszną kawkę i ocieracie łzy gdy płaczę,a nawet wręczacie niewidzialne kulki mocy :D Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi. 


Przy Was nie można się nudzić. Jesteście z****** Z Wami można się śmiać, żartować i wygłupiać... Nawet nie wiecie ile mi daje ta Wasza pozytywna energia i poświęcony czas np na telefoniczne rozmowy do późna w nocy.


Macie racje nie mogę się poddać. Muszę iść dalej i zdobyć szczyty... Narazie się wspinam,ale widoki są piękne. 




P.S. Pozdrowienia dla Lili, Suchara Natki, Pati, Szczytka i Komandosa Rzodkiewa ;) 



niedziela, 15 czerwca 2014

Złote myśli 43

Na samym początku dzisiejszego wpisu pragnę podziękować wszystkim,którzy mnie wspierają w tym co robię. Widzę,że jest Was tu jeszcze więcej niż do tej pory było. Bardzo mnie to cieszy. Aktualnie uśmiecham się przez łzy,ale jakoś daje radę.Dziękuje za tyle wyświetleń na blogu, youtube, google +



Jeśli chodzi o całokształt. Wolę nie wspominać dokładnie.Przykre wydarzenie. Nie mam zamiaru o tym mówić... Chociaż przez to co się stało wiele zrozumiałam. Kim jestem i kim byłam wcześniej, a wracając do koncertu to było świetnie. Azotox daliście czadu. Bardzo mi się podobało. Najlepszy ,,Punkowiec'' oczywiście,ale inne piosenki też były dobre. Kto nie słyszał proszę.
https://www.facebook.com/pages/Azotox/210366438993322?fref=ts


Pozdrowienia dla Tomka 

sobota, 14 czerwca 2014

Złote myśli Depri 42

Weszłam tu dosłownie na chwilkę. Tylko po to by pokazać Wam coś specyficznego. Zależy kto co lubi. Piosenka jest bardzo erotyczna. Wypełniona seksem. Ma coś w sobie,ale nie mogłabym jej słuchać za często,bo pierdolec murowany. Jedno mogę powiedzieć. Podziwiam Panią Marię Peszek jest z****** wokalistką i kobietą. Mówi i piszę co myśli.Nie przejmując się tym,że komuś się coś nie podoba. Jednym słowem ma na wszystko w******  Oprócz tego można zaobserwować u niej  doskonały wokal co się ceni. Wydaję mi się,że jest szczera  w tym co robi. Mam nadzieje,że uda mi się kiedyś ją poznać osobiście. Marzę o tym,a marzenia podobno się spełniają,a jeszcze jakbym miała okazję w przyszłości z nią zaśpiewać byłabym szczęśliwa jeszcze bardziej. 


    Drugą taką postacią  jest Pani Anja Orthodox wokalistka zespołu Closterkeller,którą miałam przyjemność poznać na koncercie i zaśpiewać przy niej. Uważam ,że jest to równie wspaniała artystka. Tylko szkoda,że w dzisiejszych czasach świat muzyczny wygląda zupełnie inaczej niż kiedyś. Można powiedzieć ,że jest przesiąknięty kiczem smutne...ale prawdziwe. No cóż bywa. Za mało pokazują czegoś co naprawdę jest warte uwagi. Takie moje zdanie. Pozdrawiam Depri. Do następnego! a na koniec posłuchajcie dwóch wokalistek i oceńcie,która według Was jest lepsza.



Złote myśli Depri 41

Witajcie! 
Czas zacząć wszystko od nowa. Pewnie hmm... zastanawiają Was te słowa. Może wkrótce dowiecie się co miałam na myśli,ale narazie nic nie zdradzę. Powiem tylko tyle,że nie dotyczy to mojego życia osobistego( tak jak pewnie większość z Was pomyślała),które nie ukrywam  jest na maxa p******ale to chyba już wiecie.
 Z resztą ja mam tyle ciekawych  historii i przygód,że już sama się w nich powoli gubię,ale mniejsza z tym. Znowu Was zaniedbałam.O jaka ja jestem...niesystematyczna,niepoukładana blebleble itp.

 Wracając do moich przeżyć... Ostatnio miałam dużo na głowie wyjazdy, wycieczki itp duperele,ale było warto. Wyluzowałam się wreszcie, zaczerpnęłam świeżego powietrza i magii  tak w pewnym sensie (to wszystko wina kulki mocy) Zwiedziłam Warszawkę... Tyle na ile czas pozwolił,a potem cała noc w Radomiu z moim przyjacielem. ;) jednym słowem było z******. Czasami takie wypady dobrze robią na samopoczucie, na relacje, a także dzięki temu można zapomnieć na chwilę o swoich problemach. Niektórym to nie odpowiada,ale trudno... Moje motto życiowe brzmi Miej w****** a będzie Ci dane.


Dzisiaj natomiast idę na koncert do klubu Perspektywy. Zagrają dwa mega z****** zespoły Azotox i FRIEDHOF. Start 20.00 



https://www.facebook.com/events/1420542901554741/


serdecznie polecam. Dobra to byłoby chyba na tyle do zobaczenia wkrótce ! Zmykam na obiad. Pozdrawiam Depri