Obserwatorzy

sobota, 18 października 2014

Closterkeller i ja



Closterkeller

Witajcie kochani. 

Teraz już mogę swobodnie pisać. 

Nerwy puściły, występ się udał. Starałam się jak mogłam. 
Mam to już za sobą.

    Na samym początku miałam dużą tremę,ale potem z każdą minutą ten stres malał i malał i bardziej był mobilizujący niż destrukcyjny. Co nie ukrywam  mnie cieszy. 
Piosenka,którą wybrałam była trudna, naprawdę k****** ciężka,ale powiedziałam sobie tak. 
Kto, jak nie Ty. 
Nie możesz się wiecznie bać,bo nie będziesz w tym biznesie. Musisz mieć k**** twardy tyłek żeby coś osiągnąć. 

   Kocham śpiewać,ale był okres gdzie tego nie robiłam. Żałuję

Dawno nie występowałam publicznie,ale mam nadzieje,że nie zapomniałam jak to się robi. 

   Kiedy światła padły na mnie i usłyszałam pierwsze dźwięki poczułam,że jestem w tym utworze całą sobą. Można powiedzieć,że odleciałam. Z****** numer. 








     Anja  Orthodox ma wiele  świetnych, mądrych tekstów,ale ten najbardziej mi przypadł do gustu. 
Jestem szczęśliwa i dziękuję całej ekipie Clostera za super wieczór,a szczególnie Anji. 

Muzyka jest dla mnie jak siostra. Co bym nie zrobiła, kim bym nie była ona zawsze będzie przy mnie,a nawet jeśli się pogniewa to i tak wróci. 



P.S. Dziękuję też za miłe, ciepłe słowa po koncercie i w wiadomościach na facebooku, na moim fanpagu. 


https://www.facebook.com/angelikadepri


Jesteście wspaniali. Pozdrawiam i życzę przyjemnego weekendu.


środa, 15 października 2014

Nie doceniamy tego co mamy

   
 To był dziwny wieczór. Na maksa pokręcony. Nie streszczę Wam dokładnie tej historii,bo nie mogę tego zrobić. 
Brakuję mi słów by to wszystko opisać. 
Boję się też co będzie dalej. 

Widzę,że zagubiłam gdzieś po drodze siebie,

Zaufanie, zdrowy rozsądek i szacunek do niektórych ludzi. Może nie powinnam tego pisać,ale jestem bezpośrednia i czasami powiem o kilka słów za dużo,które ranią.

Zmieniłam się,ale czy to dobrze? 

Kiedyś taka nie była,ale to czas kształtuję człowieka i otoczenie. 
Mam nadzieje,że naprawię swoje błędy. 

Czasami żałuję,że przestałam ufać  i nie potrafię  już kochać tak jak kiedyś,a uwierzcie mi bardzo bym chciała. 




To wszystko jest takie trudne. Często nie doceniamy tego co mamy w danej chwili. Chcemy więcej i więcej.Szukamy czegoś nowego,ale skąd wiemy,że to będzie lepsze? 

Szkoda,że dopiero teraz zrozumiałam co ja zrobiłam. Nie chcę krzywdzić i nie chcę by ktoś inny mnie krzywdził. Hmm... Może właśnie dlatego taka jestem? Zimna,jak lód. Boję miłości. Nie tyle co uczucia,ale zaangażowania. 




Chwilami sama siebie nie rozumiem. Czasami zastanawiam się co się stało,że zrobiłam tak,a nie inaczej?

Co było przyczyną. Do dziś nie poznałam odpowiedzi. 

Wymagam od innych by spróbowali mnie zrozumieć,ale jak ktoś może mnie zrozumieć, jak momentami ja w ogóle nie potrafię pojąć czemu postępuję w taki,a nie inny sposób,ale chyba każdy tak ma. 



P.S.Większość z nas zapomina o tym co tak naprawdę  w życiu jest ważne i przez to gubi gdzieś swoje ,,ja''

wtorek, 14 października 2014

Może bycie singlem to wcale nie taki zły pomysł ?

   
       Ostatnio doszłam do wniosku,że lepiej zostać singlem. 
Dlaczego? 
Mniej bólu, cierpienia, poczucia winy i wylanych łez. Myślę,że tak będzie lepiej dla wszystkich. 

Miłość? jeśli nawet gdzieś jest to sama mnie odnajdzie. Prędzej czy później.
Nie będę jej już na siłę szukać,bo to nie ma żadnego sensu 

Myślę,że w końcu trafi pod właściwy adres i zapuka do moich drzwi. 

Kiedy to będzie? Nie wiem,ale poczekam na tą prawdziwą 


   Wydaję mi się,że teraz powinnam skupić się bardziej na sobie. 

Zawsze patrzyłam na innych,ale pora to zmienić i spojrzeć też na siebie. 

Stanąć samodzielnie na nogi i wziąć się w garść. Zająć się 
pracą i swoimi obowiązkami,a trochę ich jest. 

Większość z Was powie mi pewnie: Szczęściu trzeba pomóc. 

Okej,ale co jeśli to co miało być takim szczęściem 

nim nie jest? Też należy pomagać,a potem całe życie 

żałować swoich błędów? 







poniedziałek, 13 października 2014

Co mówią mężczyźni

Czy Wasi mężczyźni zawsze mówią prawdę ? 


Większość kobiet tutaj się ze mną nie zgodzi, jak napiszę 

nie, Twój facet KŁAMIE,dlatego dziewczyny z góry przepraszam. Wybaczcie,ale musiałam. Mało kiedy mężczyzna mówi samą prawdę no chyba,że jest mocno nawalony to wtedy tak,jak najbardziej. 

Miałyście taką sytuacje? Odegram tu 

dwie scenki i same ocenicie. 


   SCENA PIERWSZA 


K:


- Kochanie, dzisiaj kupiłam sobie nową sukienkę.Prawda,że jest cudowna? 


M:


- ( w myśli)Hmm...No, nie powiem jej przecież,że jest beznadziejna. Wygląda w niej jak moja matka,ale mniejsza z tym. 

(To co musi powiedzieć ) Oczywiście skarbie. 


Co robimy w takiej sytuacji ? Cieszymy się jak naiwne dziewczynki. 





SCENA DRUGA




K:

- Skarbie. Amelia moja koleżanka organizuję imprezę może pójdziemy ?


M:


-Hmm,może,a kiedy ?



K:

-Jutro 



M:


-(To co myśli) Kurde, jutro miałem wyjść z kolegami na mecz. Eh.. No cóż wymyśle jakieś kłamstewko i z nimi pójdę 

(To co musi powiedzieć) Jutro? Mmm, wiesz co idę pomóc babci,ale innym razem obiecuję,że pójdę z Tobą gdzieś.


     Może tak nie jest ? Ja to zawsze wyczuję jak ktoś mnie próbuję zbajerować. 
Poznałam się już na takich numerach. Wiem też,że nie we wszystkich ciuchach świetnie wyglądam,bo chyba nie ma takiej osoby,której by było dobrze we wszystkim. Takie moje zdanie,a jakie jest Wasze?




Szybkie randki przez internet

     Przez całą noc zastanawiałam się o czym będzie kolejny wpis i w końcu wymyśliłam. 
Temat- Szybkie ranki przez internet.

   W dzisiejszych czasach nie trzeba wychodzić z domu. Można spotykać ludzi w sieci. Nie zawsze jest to dobre,bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. 

Wystarczy jedno kliknięcie myszką i już jesteś na wirtualnym spotkaniu gdzie tylko i kiedy chcesz

 Tylko pytanie,czy to doskonały sposób na poderwanie zwykłego oszusta matrymonialnego,czy też na odnalezienie miłości swojego życia?
 Moim zdaniem bardziej to pierwsze. 

Osoby,które wchodzą na takie portale randkowe często popełniają zasadnicze błędy. Za szybko ufają i zakochują się,ale czy można powiedzieć,że w osobie ? Chyba nie, bardziej w ekranie.

Może,tak nie jest? Jaką mamy pewność,że ta osoba się nie podszywa pod kogoś ? Nie mamy żadnej pewności. 

Często bywa tak,że moc oczarowania oślepia nas i wprowadza w pewien trans.

 Nasz wirtualny partner,który ma złe zamiary dobrze wie co wtedy robić.
 Zaczyna działać,pytać o adres zamieszkania, numer tel itp, a potem kiedy już wszystko ma czego chciał stosuję podstępy, szantaże i przechodzi do swoich kolejnych  ofiar.


Nie każdy w sieci musi być zły,ale większość niestety jest. 
Druga sprawa jest taka,że na randkach przez internet nie czujemy żadnego uniesienia, magii. Wszystko jest takie bezpłciowe. 


   Ja osobiście wolę zwykłe mało nowoczesne randki,bo rozmawiam z tą osobą na żywo, obserwuję jej gesty, słucham bardzo uważnie tego co mówi oraz badam jej zachowanie.







niedziela, 12 października 2014

Cała ja jesienią

Wiatr cicho szumi  za oknem, kolorowe liście spadają z uśpionych drzew,a ja siedzę wygodnie w fotelu i piję swoją ulubioną, malinową herbatę z cytryną.

Mmm,jak ja kocham jesienne wieczory. 
Mogę odpocząć, przemyśleć na spokojnie parę spraw, zatracić się w swoich marzeniach i zostać w nich na chwilę. Może też tak macie? Lubię też nałożyć sobie maseczkę na twarz i oglądać TV

Zauważyłam też,że właśnie jesienią najwięcej tworzę nowych piosenek,opowiadań, wierszy. 
Sama nie wiem jak to się dzieje, po prostu czuję,że muszę pisać. 

Wena twórcza nie pozwala mi zasnąć,ale nawet jeśli już mi się to uda i tak obudzę się w środku nocy z nowym tekstem w głowie,który muszę szybko  przelać na kartkę papieru . Tak samo jest z melodią. Ona sama do mnie przychodzi szczególnie jesienią. 


                  CO JESZCZE LUBIĘ JESIENIĄ?


-  BUDYŃ ŚMIETANKOWY 

-   CIASTKA Z KREMEM 

-   GORĄCĄ CZEKOLADĘ

-    SERNIK MOJEJ BABCI :) 





Czy warto zaufać?

Witajcie kochani !


Mój dzisiejszy wpis będzie o zaufaniu.
Może to banalny temat do poruszenia,ale większość z nas zastanawia się jak zaufać i czy w ogóle to ma jakiś sens. 

Niektórzy twierdzą,że bez ryzyka nie ma zabawy co w tym przypadku też jest trochę prawdą.
Jeśli nie zaufamy danej osobie nigdy nie dowiemy się czy  naprawdę było warto.

Hmm...ale to nie zmienia faktu,że trzeba to robić z głową. Najlepiej stopniowo i pomału.
Znam osoby,które zaufały bezgranicznie i teraz mocno tego żałują. 


  Moja rada. 

Po pierwsze: Nie mówimy wszystkiego na pierwszym spotkaniu  nowo poznanej osobie,bo może to wykorzystać.

Po drugie dokonujemy obserwacji  

a po trzecie uważamy,bo nawet jeśli wydaje nam się na pierwszy rzut oka,że wszystko jest w porządku.
Ludzie są dla nas mili i uśmiechają się to nie zawsze tak jest. Czasami ktoś udaje nawet latami. 
Nagle zdejmuję swoją maskę i co niespodzianka. 

sobota, 11 października 2014

KONKURS DLA BLOGERÓW

Kochani ogłaszam pierwszy blogowy konkurs. Widzę,że już trochę zgłoszeń dostałam od Was na forum dlatego doszłam do wniosku,że dobrze byłoby  wprowadzić coś nowego na moją stronę. 
Myślę,że konkurs będzie w pewnym sensie wyróżnieniem dla większości z Was. 
Jak narazie widzę kilka  bardzo dobrych  propozycji. Będzie ciężko,ale spróbuję wybrać 4 najlepsze blogi i opisać je w poście. Wyniki wkrótce.


P.S.Dołączę też ankietę abyście mogli zaznaczyć  osoby zasługujące na tytuł najlepszego bloga.
 2 z nich również opiszę. Powodzenia.Trzymam mocno kciuki za wszystkich uczestników konkursu.

Na samym początku wybiorę 10 stron do mojej ankiety tak do 23.00 powinnam ją wstawić. Jeszcze myślę komu by dać szanse

Jak myślicie taki konkurs to dobry pomysł?




              LISTA BLOGÓW KONKURSOWYCH














Czy każdemu towarzyszy stres?

Troszeczkę się tutaj zasiedziałam. No w sumie jeszcze 2 godz mogę,ale później to muszę się wziąć ostro do pracy.
Mam do nauczenia kilka piosenek i boję się,że nie zdążę,a czas leci i leci. 

Już łapię tremę,a co dopiero będzie na scenie. Wydaje mi się,że chyba każdemu towarzyszy strach w takiej sytuacji. Miejmy nadzieje,że wszystko pójdzie po mojej myśli i pokażę doskonale swoje umiejętności,a nie,,paraliż sceniczny''bo wtedy mogłoby być śmiesznie.

Nie wiem czemu,ale jak miałam 5 latek i śpiewałam z chórkiem kościelnym na różnych przeglądach nie stresowałam się tak jak teraz. Podobno z wiekiem poziom stresu narasta. 
Można powiedzieć,że wtedy miałam jakby taką solidną grupę wsparcia,ale dostawałam też często solówki,więc w zasadzie na jedno wyjdzie co innego jakbym śpiewała  tylko ze wszystkimi  refreny i mój głos byłby gdzieś w tłumię to wiadomo nie miałabym się czym przejmować nawet jakbym zapomniałam słów,bo by mnie reszta uratowała,ale teraz na scenie jestem zdana wyłącznie na siebie i muszę sobie jakoś radzić. Hm,ale stras jest chyba nieodłącznym elementem codzienności. 

Czy miłość istnieje ?

Czy miłość naprawdę istnieje? Czy to tylko fantazja ?

      Pamiętam,że jak byłam mała słuchałam dużo bajeczek na dobranoc o księżniczkach uwięzionych w wieży, księciu na białym koniu i  zawsze z niecierpliwością czekałam na szczęśliwe zakończenie..W stylu i żyli długo i szczęśliwie... Hm,ale w życiu tak chyba nie ma..


Może nie trafiłam jeszcze pod właściwy adres albo to MIŁOŚĆ  zabłądziła i szuka mnie gdzieś w oddali. Sama nie wiem. 

Niektórzy są szczęśliwi. Poznałam kilka takich par,ale czy aby na pewno? A co jeśli oni udają nawet przed sobą? Jeśli jest tak jak myślę to oni są bardzo nieszczęśliwi i ranią się nawzajem 

Znowu inni zakładają sobie konta na portalach randkowych typu Sympatia.pl i szukają czegoś na siłę,bo nie można powiedzieć,że ,,uczucia'', ,,stabilizacji'' itd. 


Wiadomo,że często rejestrują się tam osoby,które podszywają się pod kogoś albo po prostu chcą się zwyczajnie zabawić. Rzadko się zdarza,że ktoś loguje się tam po to by poznać wybrankę swojego życia.

Historii miłosnych, które czytamy widzimy,słyszymy w mediach jest bardzo dużo,ale czy one rzeczywiście są prawdziwe?

Powiedzcie mi jak to jest? Może ja się mylę i takie głębokie uczucie istnieje,ale czemu nagle wszystko się kończy. Tak dużo jest rozwodów, kłótni, zdrady? 

piątek, 10 października 2014

STARY A NOWY ;)

Witajcie kochani ! 
na moim staro-nowym blogu. 
W sumie zmienił się tylko adres i kilka innych rzeczy,ale dzięki temu trochę Was przybyło.  Nie ukrywam bardzo mnie to cieszy. 
Wydaje mi się,że moja strona troszeczkę odżyła, nabrała koloru, delikatności i chyba nie jest już taka rażąca  i męcząca jak wcześniej. 
 Hmm mam nadzieje,że będzie więcej plusów niż minusów. Moje stare tło było ciężkie,ciemne i depresyjne. 
Takie skargi dostałam od większości czytelników dlatego postanowiłam to zmienić. 

Nie przejmujcie się. Osoba,która doradzała mi w wyborze wcześniejszego tła została zwolniona i już nie ingeruję w to co tutaj robię. Mam nadzieję,że taki blog się Wam spodoba i poznacie mnie na nowo ;) taką jaką jestem.  

czwartek, 9 października 2014

VLOGI ? To dobry pomysł czy nie ?

Cześć kochani ! Na samym początku chciałabym podziękować Wam za tak liczne wejścia na isingu, youtube  i blogu. Jest mi bardzo miło,że tak wielu z Was wchodzi na moje stronki, komentuje, udostępnia gdzieś u siebie. Hm skoro to tak pięknie wygląda może zrobić kolejny krok ?
 Dzisiaj rano wpadłam na taki mini pomysł. Nie wiem czy Wam się spodoba,ale mam nadzieje,że wyrazicie swoją opinie pod wpisem w komentarzach. Hm...Pomyślałam sobie,że dobrze by było zacząć kręcić vlogi. Mam już kanał na youtube, bloga,ale czegoś takiego jeszcze nie robiłam,a może to być ciekawa przygoda. Co wy na to ?

wtorek, 7 października 2014

Złote myśli 48

Hej kochani !  
Co tam ciekawego porabiacie w tak piękny, jesienny dzień ? Może podpowiecie mi coś ciekawego. Bo jak narazie siedzę sobie na łóżku, popijam kawusie i myślę nad nową piosenką. Słowa już powstały w mojej głowie. Można by powiedzieć,że wyśniły mi się. Nie są co prawda jeszcze dokończone,ale pracuję nad tym. Tekst potrzebuje doskonałej pielęgnacji. Dopisuje, poprawiam, zamieniam wyrazy na inne...a w mojej głowie zrodziło się nagle mnóstwo nowych pomysłów. Co mnie bardzo cieszy.
Mam nadzieje,że efekt końcowy będzie powalający,ale w sensie pozytywnym oczywiście.
Cieszę się,że moje poprzednie utwory wpadły Wam w ucho. Nadal dostaje dużo wiadomości na facebooku, twitterze i isingu. Widzę też,że udostępniacie moje piosenki. Jesteście cudowni. 
Buziaki 
Depri

sobota, 4 października 2014

Serca krzyk

Witajcie kochani. Cieszę się,że podoba się Wam moja nowa piosenka,a raczej jej fragment jak narazie.
 Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego ile to dla mnie znaczy. Dzięki Wam na isingu jest już 1393 wejścia i 138 polubień,ale piosenka siedzi tam już parę ładnych dni. Na youtube 

http://adf.ly/seZlc

dopiero została tak naprawdę dodana,ale już odnosi sukcesy. Dostaje dużo wiadomości zarówno ludzi z Polski jak i z zagranicy. Mam nadzieje,że będzie ich jeszcze więcej. Jest to dla mnie ogromna motywacja i dlatego postanowiłam tworzyć dalej. Postaram się aby kolejne piosenki były radosne,ale zobaczymy jak to wyjdzie i może spróbuje czegoś nowego. Co powiecie na inny styl jak tak to jaki. Wysyłajcie swoje propozycje na mojego e-maila 

as95@poczta.onet.pl




POZDRAWIAM DEPRI :*