środa, 31 lipca 2013
Hamster :)
Dostałam chomiczka :))Co prawda to tylko przytulanka...Zawsze chciałam mieć prawdziwego,ale mój brat niestety jest uczulony na sierść...Na razie mogę pocieszyć się takim... Taka mała rzecz,a tak cieszy ;)Wydawałoby się ,że jestem za stara na takie maskotki...w sumie tak,ale jeśli dostajesz taki prezent od swojego wymarzonego faceta...to nie mów nie cieszysz się ?ani przez chwilę? Niemożliwe...Aaaa on tak słodko na mnie patrzy... swoim brązowym,świdrującym spojrzeniem...właściwie to ona...Nazwałam ją Kuleczka,bo jest taka okrągła, puszysta i miła w dotyku..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz