![Angelika Salus z Ostrowca zaśpiewała w "Szansie na sukces"](https://lh3.googleusercontent.com/blogger_img_proxy/AEn0k_tZ1Yt3CrPhpeoJ2Wqg5V6ycxD3DirosVVi-HBAbMsM0b4fsAEGCXRePI9_Bb6YK3cFH6E9YBDb9wZMOALWMVtj5PIeE_UGDoIU8tF1U8qBogTMm-vW0mjr2tILAb6-8GycECZ78TpZHyN9US-a4k7S81nNuMLGYaznCi3PKD2s12SchTU_BdDOn8VyQNqApdEgubY=s0-d "Angelika Salus z Ostrowca zaśpiewała w "Szansie na sukces"")
Angelika podczas nagrania programu „Szansa na sukces".
- Gdybym w wylosowała piosenkę „Droga pani z telewizji", albo chociażby „Rzekę marzeń" to byłabym w pełni „happy". Ale i tak występ w takim fajnym programie, to dla mnie wspaniała przygoda – powiedziała Angelika Salus.
Nie mogła uwierzyć
Angelika Salus, dobrze już znana na ostrowieckim „rynku muzycznym", siedemnastoletnia uczennica Liceum Ogólno-kształcącego numer I imienia Stanisława Staszica, wystąpiła w programie „Szansa na sukces", w którym uczestnicy wykonywa-li piosenki Jacka Skubiszewskiego. Program nagrany pod koniec marca zostanie wyemitowany za tydzień, w niedzielę, 29 kwietnia.
- Nie bardzo mogłam uwierzyć, kiedy kilka dni po eliminacjach do programu odebrałam telefon i usłyszałam, że zaśpiewam w finale – mówi Angelika. – Na eliminacjach, które odbywały się w Krakowie, było kilkaset osób i dlatego nie bardzo wierzyłam, że się zakwalifikuję. Do studia w Warszawie przyjechało dziesięć osób, a w programie mogło wystąpić tylko siedem i znowu były szybkie eliminacje. Ja znalazłam się w tej szczęśliwej siódemce. W studio kibicowali mi rodzice, ale i tak miałem trochę tremy. Przed samym nagraniem wszystkich uczestników przygotowali fryzjer i stylistka. Potem było losowa-nie kolejności w jakiem mieliśmy śpiewać i przyszedł czas na spotkanie z jurorami i Wojciechem Mannem.
Nie w pełni zadowolona
W programie „Szansa na sukces" każdy z uczestników losuje, jaką piosenkę będzie śpiewał. Z losowania Angelika nie była w pełni zadowolona.
- Chciałam wylosować „Rzekę marzeń", albo „Droga pani z telewizji", ale te utwory wylosowały osoby śpiewające przede mną. Ja występowałam jako piąta i wylosowałam utwór „Zawsze tam gdzie ty" – opowiada Angelika. – Trochę bałam się pytań prowadzącego Wojciecha Manna, bo czasem potrafią one wprawić w zakłopotanie. Mnie na szczęście pan Mann „oszczędził". Zapytał mnie, chyba widząc moja tremę, czy nie ucieknę ze sceny, a potem zadał kilka pytań dotyczących moich wierszy. Zaśpiewałam z podkładem profesjonalnym i jestem umiarkowanie zadowolona ze swego występu.
Małgorzata Ostrowska pochwaliła występ
Jak wykonanie przez Angelike piosenki „Zawsze tam gdzie ty" ocenili jurorzy, czyli Małgorzata Ostrowska i lider grupy Mech Maciej Januszko, przekonamy się za tydzień. Po nagra-niu Małgorzata Ostrowska bardzo chwaliła występ naszej mło-dej wokalistki,
- Zarówno prowadzący jak i jurorzy to bardzo mili i sympa-tyczni ludzie – zapewnia Angelika. – Pani Małgorzata Ostrow-ska rozmawiała ze mną dłuższa chwilę i udzieliła mi kilka cen-nych wskazówek. Powiedziała, że powinnam „iść w rocka, wpla-tając też poezję". Cała „przygoda" w telewizji była wspaniałym przeżyciem i cennym doświadczeniem. Mimo niewielkiego stre-su było bardzo sympatycznie.
Angelika ma talent
Angelika systematycznie pobiera nauki śpiewu już od czte-rech lat. Występowała w wielu konkursach i festiwalach, można ja też często usłyszeć na koncertach w Ostrowcu. Jest nomi-nowana do Nagrody Muzycznej Świętokrzyskie Scyzoryki.
- Angelika to wybitny talent muzyczny – przekonuje Ry-szard Góra, który od czterech lat „prowadzi" Angelikę Salus. – Jest osobą bardzo wrażliwą i ma wielką intuicję do wytwarzania wartości artystycznych w piosenkach. Ma predyspozycje do piosenki artystycznej z dobrym tekstem i niebanalną frazą.
W najbliższym czasie Angelika wystąpi w finale Festiwalu „Majowa Nutka" w Częstochowie i na konkursie piosenki Agnieszki Osieckiej w Warszawie.
Angelika Salus
Ma 17 lat. Jest uczennica pierwszej klasy Liceum Ogólno-kształcącego numer I imienia Stanisława Staszica w Ostrowcu. Od czterech ćwiczy pod kierunkiem Ryszarda Góry. Laureatka ubiegłorocznego Międzynarodowego Festiwalu „Majowa Nutka" w Częstochowie. Otrzymała wyróżnienie na festiwalu „Poezja w piosence Agnieszki Osieckiej" w Końskich. Poza muzyką interesuje się poezją, pisze wiersze i teksty piosenek.
Nie mogła uwierzyć
Angelika Salus, dobrze już znana na ostrowieckim „rynku muzycznym", siedemnastoletnia uczennica Liceum Ogólno-kształcącego numer I imienia Stanisława Staszica, wystąpiła w programie „Szansa na sukces", w którym uczestnicy wykonywa-li piosenki Jacka Skubiszewskiego. Program nagrany pod koniec marca zostanie wyemitowany za tydzień, w niedzielę, 29 kwietnia.
- Nie bardzo mogłam uwierzyć, kiedy kilka dni po eliminacjach do programu odebrałam telefon i usłyszałam, że zaśpiewam w finale – mówi Angelika. – Na eliminacjach, które odbywały się w Krakowie, było kilkaset osób i dlatego nie bardzo wierzyłam, że się zakwalifikuję. Do studia w Warszawie przyjechało dziesięć osób, a w programie mogło wystąpić tylko siedem i znowu były szybkie eliminacje. Ja znalazłam się w tej szczęśliwej siódemce. W studio kibicowali mi rodzice, ale i tak miałem trochę tremy. Przed samym nagraniem wszystkich uczestników przygotowali fryzjer i stylistka. Potem było losowa-nie kolejności w jakiem mieliśmy śpiewać i przyszedł czas na spotkanie z jurorami i Wojciechem Mannem.
Nie w pełni zadowolona
W programie „Szansa na sukces" każdy z uczestników losuje, jaką piosenkę będzie śpiewał. Z losowania Angelika nie była w pełni zadowolona.
- Chciałam wylosować „Rzekę marzeń", albo „Droga pani z telewizji", ale te utwory wylosowały osoby śpiewające przede mną. Ja występowałam jako piąta i wylosowałam utwór „Zawsze tam gdzie ty" – opowiada Angelika. – Trochę bałam się pytań prowadzącego Wojciecha Manna, bo czasem potrafią one wprawić w zakłopotanie. Mnie na szczęście pan Mann „oszczędził". Zapytał mnie, chyba widząc moja tremę, czy nie ucieknę ze sceny, a potem zadał kilka pytań dotyczących moich wierszy. Zaśpiewałam z podkładem profesjonalnym i jestem umiarkowanie zadowolona ze swego występu.
Małgorzata Ostrowska pochwaliła występ
Jak wykonanie przez Angelike piosenki „Zawsze tam gdzie ty" ocenili jurorzy, czyli Małgorzata Ostrowska i lider grupy Mech Maciej Januszko, przekonamy się za tydzień. Po nagra-niu Małgorzata Ostrowska bardzo chwaliła występ naszej mło-dej wokalistki,
- Zarówno prowadzący jak i jurorzy to bardzo mili i sympa-tyczni ludzie – zapewnia Angelika. – Pani Małgorzata Ostrow-ska rozmawiała ze mną dłuższa chwilę i udzieliła mi kilka cen-nych wskazówek. Powiedziała, że powinnam „iść w rocka, wpla-tając też poezję". Cała „przygoda" w telewizji była wspaniałym przeżyciem i cennym doświadczeniem. Mimo niewielkiego stre-su było bardzo sympatycznie.
Angelika ma talent
Angelika systematycznie pobiera nauki śpiewu już od czte-rech lat. Występowała w wielu konkursach i festiwalach, można ja też często usłyszeć na koncertach w Ostrowcu. Jest nomi-nowana do Nagrody Muzycznej Świętokrzyskie Scyzoryki.
- Angelika to wybitny talent muzyczny – przekonuje Ry-szard Góra, który od czterech lat „prowadzi" Angelikę Salus. – Jest osobą bardzo wrażliwą i ma wielką intuicję do wytwarzania wartości artystycznych w piosenkach. Ma predyspozycje do piosenki artystycznej z dobrym tekstem i niebanalną frazą.
W najbliższym czasie Angelika wystąpi w finale Festiwalu „Majowa Nutka" w Częstochowie i na konkursie piosenki Agnieszki Osieckiej w Warszawie.
Angelika Salus
Ma 17 lat. Jest uczennica pierwszej klasy Liceum Ogólno-kształcącego numer I imienia Stanisława Staszica w Ostrowcu. Od czterech ćwiczy pod kierunkiem Ryszarda Góry. Laureatka ubiegłorocznego Międzynarodowego Festiwalu „Majowa Nutka" w Częstochowie. Otrzymała wyróżnienie na festiwalu „Poezja w piosence Agnieszki Osieckiej" w Końskich. Poza muzyką interesuje się poezją, pisze wiersze i teksty piosenek.
Współpraca: Mirosław ROLAK
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Już w nadchodzącą niedzielę, 29 kwietnia. o godz. 15.15, powinniśmy zasiąść wygodnie przed telewizorami, aby na antenie TVP 2 i TVP HD śledzić kolejny odcinek programu „Szansa na sukces”. Wśród uczestniczek pojawi się mieszkanka Ostrowca, Angelika Salus. Autorski program Elżbiety Skrętkowskiej nie schodzi z anteny od 1993 r. Dla wielu środowisk jest on jedynym, który rzeczywiście potrafi wylansować gwiazdy. To właśnie w „Szansie na sukces” swoje pierwsze kroki stawial i: Justyna Steczkowska, Kasia Cerekwicka, Kasia Stankiewicz, czy Anna Wyszkoni. Do tej pory „Szansa na Sukces” miała jeden poważny ostrowiecki akcent, w 1998 r. doroczną edycję wygrała Monika Salita, brawurowo wykonując „Walc Embarras” Ireny Santor. Teraz o zwycięstwo w programie ubiega się, doskonale znana w naszym mieście, Angelika Salus, uczennica I klasy I LO im. Stanisława Staszica, jedna z „Pereł” Ryszarda Góry.
Angelika wystąpi w programie poświęconym nieżyjącemu już Jackowi Skubikowskiemu, wokaliście, kompozytorowi i autorowi tekstów. Utwory, które napisał dla Lady Pank, Lombardu, Bajm, Krystyny Prońko i Zdzisławy Sośnickiej na stałe weszły do kanonu polskiej muzyki rozrywkowej. Jego kompozycje znalazły się na ścieżce dźwiękowej serialu „Na dobre i na złe” oraz „W pustyni i w puszczy”. Usłyszymy m.in. przeboje: „Zawsze tam, gdzie Ty”, „Tacy sami”, „Droga pani z telewizji” czy „Rzeka marzeń”. Jurorami będą: Małgorzata Ostrowska (wcześniej „Lombard”) i Maciej Januszko („Mech”).
Angelika Salus już od czterech lat ćwiczy pod okiem łowcy talentów, Ryszarda Góry. Mimo młodego wieku ma już na swoim koncie niezliczoną ilość koncertów, także tych w najbardziej znaczących konkursach wokalnych.
-Eliminacje do „Szansy na sukces” są wieloetapowe. Najpierw jest casting. W moim przypadku odbył on w Krakowie, gdzie stawiło się około 3 tys. uczestników -mówi Angelika. Piosenkę śpiewa się tylko jedną i to nie w całości, a jedynie około w 20-sekundowym fragmencie. Później przychodzi czas oczekiwania. Po tygodniu zabrzmiał dźwięk dzwonka i w słuchawce usłyszałam, że się dostałam do „Szansy”. Angelika przyznaje, że nie spodziewała się, że dostanie się do tego szalenie popularnego telewizyjnego programu.
-Kiedy pojechałam na nagranie, okazało się, że czekają mnie jeszcze mini-eliminacje, które z 10 osób miały wyłonić siódemkę, którą będzie można zobaczyć na wizji -relacjonuje uczestniczka. Przeszłam je pomyślnie, niemal na „tip top” miałam przygotowane nagrania, które miały być wykonane podczas programu. Co do samego wykonania przed kamerami, nie miałam tremy, już gorzej było kiedy musiałam najpierw zamienić kilka zdań z gospodarzem – Wojciechem Mannem.
Podczas programu „Szansa na sukces” Angelika Salus wykonała utwór z repertuaru grupy „Lady Pank”. I choć w czasie konkursowych występów wokal istka częściej sięga po repertuar autorski: Ewa Demarczyk, czy Michał Bajor, nie obcy jest jej rockowy repertuar. Ostatnio Angelika Salus zaskoczyła wszystkich podczas koncertu zespołu Closterkeller w ostrowieckich „Perspektywach”, kiedy w utworze „Władza” za mikrofonem zmieniła samą Anję Orthodox.
-Anja zauważyła mnie na portalu „You Tube”, tam spodobało jej się moje wykonanie „Dłoni”, odpisała wówczas mojemu tacie, że chętnie da mi szanse, stąd moja obecność podczas ostrowieckiego koncertu Closterkellera - wspomina Angelika.
Z jej sukcesów i publicznych występów, a nade wszystko wokalnego rozwoju bardzo zadowolony jest jej instruktor Ryszard Góra, który, jak nikt inny ma rękę wokalnych talentów.
-Na Angelikę natrafiłem pracując podczas zajęć z uczniami PSP Nr 5 -wspomina. Wyróżniała ją przepiękna barwa głosu, oraz muzyczny słuch. Rozpoczęliśmy ciężką pracę, bowiem bez tego niewielu osobom udaje się wspiąć na wyżyny. Angelika okazał się bardzo sumienna, do tego rodzice zaangażowali się w proces muzycznego kształcenia swojej córki. Nie bez znaczenia jest jej wielki talent i rzadko spotykana wrażliwość.
Tych, którym nie uda się zobaczyć Angeliki Salus w programie „Szansa na sukces”, odsyłamy na najbliższe koncerty „pereł” Ryszarda Góry, które na pewno wystąpią 2 maja w Amfiteatrze oraz 8 maja na specjalnej konferencji o Euro 2012 w ostrowieckiej Etiudzie.
Angelika Salus już od czterech lat ćwiczy pod okiem łowcy talentów, Ryszarda Góry. Mimo młodego wieku ma już na swoim koncie niezliczoną ilość koncertów, także tych w najbardziej znaczących konkursach wokalnych.
-Eliminacje do „Szansy na sukces” są wieloetapowe. Najpierw jest casting. W moim przypadku odbył on w Krakowie, gdzie stawiło się około 3 tys. uczestników -mówi Angelika. Piosenkę śpiewa się tylko jedną i to nie w całości, a jedynie około w 20-sekundowym fragmencie. Później przychodzi czas oczekiwania. Po tygodniu zabrzmiał dźwięk dzwonka i w słuchawce usłyszałam, że się dostałam do „Szansy”. Angelika przyznaje, że nie spodziewała się, że dostanie się do tego szalenie popularnego telewizyjnego programu.
-Kiedy pojechałam na nagranie, okazało się, że czekają mnie jeszcze mini-eliminacje, które z 10 osób miały wyłonić siódemkę, którą będzie można zobaczyć na wizji -relacjonuje uczestniczka. Przeszłam je pomyślnie, niemal na „tip top” miałam przygotowane nagrania, które miały być wykonane podczas programu. Co do samego wykonania przed kamerami, nie miałam tremy, już gorzej było kiedy musiałam najpierw zamienić kilka zdań z gospodarzem – Wojciechem Mannem.
Podczas programu „Szansa na sukces” Angelika Salus wykonała utwór z repertuaru grupy „Lady Pank”. I choć w czasie konkursowych występów wokal istka częściej sięga po repertuar autorski: Ewa Demarczyk, czy Michał Bajor, nie obcy jest jej rockowy repertuar. Ostatnio Angelika Salus zaskoczyła wszystkich podczas koncertu zespołu Closterkeller w ostrowieckich „Perspektywach”, kiedy w utworze „Władza” za mikrofonem zmieniła samą Anję Orthodox.
-Anja zauważyła mnie na portalu „You Tube”, tam spodobało jej się moje wykonanie „Dłoni”, odpisała wówczas mojemu tacie, że chętnie da mi szanse, stąd moja obecność podczas ostrowieckiego koncertu Closterkellera - wspomina Angelika.
Z jej sukcesów i publicznych występów, a nade wszystko wokalnego rozwoju bardzo zadowolony jest jej instruktor Ryszard Góra, który, jak nikt inny ma rękę wokalnych talentów.
-Na Angelikę natrafiłem pracując podczas zajęć z uczniami PSP Nr 5 -wspomina. Wyróżniała ją przepiękna barwa głosu, oraz muzyczny słuch. Rozpoczęliśmy ciężką pracę, bowiem bez tego niewielu osobom udaje się wspiąć na wyżyny. Angelika okazał się bardzo sumienna, do tego rodzice zaangażowali się w proces muzycznego kształcenia swojej córki. Nie bez znaczenia jest jej wielki talent i rzadko spotykana wrażliwość.
Tych, którym nie uda się zobaczyć Angeliki Salus w programie „Szansa na sukces”, odsyłamy na najbliższe koncerty „pereł” Ryszarda Góry, które na pewno wystąpią 2 maja w Amfiteatrze oraz 8 maja na specjalnej konferencji o Euro 2012 w ostrowieckiej Etiudzie.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Teledysk Closterkeller powstaje w Ostrowcu! - zobacz zdjęcia
Przez trzy dni wokalistka "Closterkeller” nagrywała w Ostrowcu teledysk do "Halo Ziemia”. (Dominika Zarzycka)
zdjęcia
Najnowszy teledysk grupy Closterkeller powstaje w Ostrowcu Świętokrzyskim! Anja Orthodox opowiedziała nam o pracy nad materiałem, płycie "Bordeaux” i swojej sympatii do Ostrowca.
Closterkeller
to czołowy przedstawiciel nurtu tzw. "klimatycznego" rocka na polskiej scenie. Rozpoczynali w 1988 roku, grając ciężką muzykę spod znaku brytyjskiej nowej fali. Liderką zespołu jest Anja Orthodox - jedna z czołowych, polskich wokalistek rockowych, obdarzona charakterystycznym głosem, charyzmą i manierą wokalną, która uczyniła z niej wzorzec do naśladowania dla wielu młodych wokalistek rockowych. W ciągu lat swojej kariery zespół zyskał miano kultowej formacji sceny polskiej. Od czasów debiutu muzyka grupy przeszła ewolucję od chorych, zimnofalowych brzmień, poprzez flirt z ciężkim metalem do psychodelicznego, nieco "zakręconego” pop-rocka z elementami gotyku.
W ramach "Wiosny Muzycznej 2012” w Klubie Muzycznym "Perspektywy” w Ostrowcu Świętokrzyskim wystąpił zespół Closterkeller. Dla Anji Orthodox i jej muzyków był to pierwszy wiosenny koncert- zupełnie inny niż promująca ostatni album "Bordeaux” trasa Abracadabra, w której zagrali aż 35 koncertów. Po ponad miesięcznej przerwie Closterkeller wraca na scenę z mniej mrocznym materiałem, stanowiącym przekrój całej twórczości.
FAJNE MIEJSCE, FAJNI LUDZIE
Do Ostrowca Świętokrzyskiego "królowa gotyku”- jak nazywają wokalistkę fani- dotarła bardzo późno, tuż przed koncertem. Jak tłumaczyła potem ze sceny, tego dnia jej młodszy syn przeszedł operację, została więc z nim aż do momentu wybudzenia z narkozy. A ponieważ Closterkeller od lat ma w Ostrowcu rzeszę wiernych fanów, nawet opóźnienie nie zepsuło nikomu wieczoru.
- Ostrowiec to jedno z miejsc, gdzie jesteśmy najlepiej odbierani- mówi Anja Orthodox.- Akurat my troje (Anja, Michał Rollinger i Gerard Klawe- przyp. red.) mamy dużo fajnych wspomnień związanych z tym miastem. Tu jest jakoś fajnie. Świetni ludzie zawsze przychodzą na koncerty i pięknie odbierają naszą muzykę.
Każda nowa płyta zjednuje grupie nowych fanów i tak było w przypadku "Bordeaux”, o czym Anja przekonała się podczas koncertu w Ostrowcu. W "Perspektywach” śpiewała przecież piosenki o wiele starsze niż wielu słuchających jej nastolatków.
- Dziwnie się na nich patrzy- przyznaje.- Podeszły do mnie dwie dziewczyny i powiedziały, że znają zespół dopiero od "Bordeaux”. To jest niebywałe wrażenie, jak co jakiś czas przychodzą młodzi ludzie i mówią, że od tej płyty zaczęli słuchać Closterkellera. Dzisiaj rozmawiałam z chłopakiem, który nigdy nie słyszał o zespole, a zabrała go tu koleżanka. Powiedział, że jest pod wrażeniem i że moje śpiewanie tak na niego oddziaływało, że był wzruszony i poruszony, aż do napływu łez do oczu. On był "nasz”- poradziłam, żeby posłuchał naszych płyt, bo wydaje mi się, że wsiąknie w tę muzykę. Ma "tę” wrażliwość. Bo to nie jest czysty gotyk, ale muzyka dla bardzo wrażliwych ludzi. Niektórzy odnajdują się tak jak on dziś, niespodziewanie dla siebie samego.
"WŁADZA” W RĘCE MŁODYCH
Największym przeżyciem koncert był na pewno dla 16- letniej ostrowczanki Angeliki Salus, która wystąpiła na scenie razem z Closterkeller. Uczennica LO nr I im. S. Staszica zaśpiewała "Władzę”- utwór niełatwy, a do tego niechętnie grany przez zespół, choć ogromnie lubiany i zawsze oczekiwany przez odbiorców.
- Jej tata napisał do mnie, że ma bardzo zdolną córkę i czy bym jej nie zaprosiła na scenę, bo ona bardzo nas lubi- opowiada Anja.- Odpisałam, że mi miło, ale córka jest na tyle duża, że sama może to zaproponować. I faktycznie zaraz sama napisała, że bardzo chce zaśpiewać.
Angelika znana jest w Ostrowcu z występów w grupie "Perły Ryszarda Góry”. Wysłała Anji swoje nagrania, czym przekonała ją do zaproszenia na scenę. Chciała zaśpiewać "Czas Komety”, ale tego utworu nie było w planach koncertu.
- Dałam jej setlistę. Chciała "Władzę”- proszę bardzo. Normalnie tego nie gramy, ale dodałam piosenkę, bo domyślałam się, że może ją wybrać- opowiada wokalistka.- Trochę to sobie potem wyrzucałam, bo dziewczyna przepięknie śpiewa i jest dużą nadzieją. Ale nigdy nie stała na scenie z "łojącym” zespołem rockowym, który zagłusza śpiew.
TELEDYSK POWSTAJE W OSTROWCU
Nie jest to jedyny ostrowiecki akcent związany z Closterkeller. Podczas koncertu zespół zagrał kilka utworów z wydanej w ubiegłym roku płyty "Bordeaux”. Teledysk do jednej z piosenek z tego albumu nagrywany był m.in. w Ostrowcu!
W przedsięwzięciu uczestniczyło troje członków Fotoklubu Galeria MCK i stowarzyszenia "Krzywa Kultury”- autor kilku sesji zdjęciowych zespołu Maciej "Mack the Knife” Strąpoć, Justyna "Gentile” Łada i Dominika Zarzycka. Koncepcja teledysku do piosenki "Halo Ziemia” opowiada o samotnej kobiecie, której jedynym pocieszeniem są porcelanowe lalki zawieszone na karuzeli. Tak więc przez trzy dni Anja Orthodox bawiła się lalkami w Ostrowcu.
- To ja poprosiłam Maćka, żeby się tego podjął. Jesteśmy na etapie montowania materiału. Trochę to trwa, bo to jego poboczna działalność, ale jest grafikiem, zna się na tym. Uznałam, że możemy spróbować- opowiada artystka.- Pomysł był mój, chciałam żeby obraz był trochę bardziej "zdowołowany” niż sam utwór. Jest tam choroba, kobieta bawiąca się lalkami, które zastępują jej prawdziwe życie. Może to bohaterka "Bordeaux” po tym, jak już została sama ze wspomnieniami?
Mieszkanie, w którym nagrywano sceny na trzy dni, a właściwie noce- zamieniło się w plan zdjęciowy.
- Znaleźliśmy fajne miejsce, Justyna ma przepiękne mieszkanie, bardzo mi się spodobało- mówi Anja.- I bardzo sympatycznie nam się kręciło. Problem był tylko z umówieniem się, bo ciągle nie miałam czasu. Przyjechałam na trzy dni, a w końcu i tak nagrywaliśmy nocami. W tle snuła się kotka, a praca ze zwierzęciem nie jest łatwa. Długo trwały próby namówienia jej do przyjęcia odpowiedniej pozycji, bo była skłonna do przyjmowania wszystkich póz, oprócz tej, o którą chodziło.
PŁYTA INNA NIŻ WSZYSTKIE
"Halo Ziemia” będzie drugim teledyskiem do materiału z "Bordeaux”. To piosenka o wiele bardziej pogodna niż wszystkie pozostałe na tym albumie. Jest to zresztą płyta o tyle niezwykła, że od początku do końca opowiada spójną historię.
- Na ideę naszego pierwszego koncept albumu namówił mnie mój mąż (gitarzysta Mariusz Kumala- przyp. red). Początkowo byłam bardzo przeciwna, bo takie albumy źle mi się kojarzą. No ale panowie przygotowali zręby kompozycji. Później ułożyłam je według, moim zdaniem, logicznej muzycznej kolejności i wtedy wymyśliłam historię.
Mimo dość optymistycznego początku, opowieść kończy się tragicznie, co z kolei świetnie wpisuje się w klimat wszystkich kompozycji Closterkellera.
- Tematem albumu jest próba przeciwstawieniu się fatum i czasowi. Kobieta rozbija klepsydrę i tym samym zsyła na siebie i swojego ukochanego fatum. Liczą na to, że je przezwyciężą, ale okazują się za słabi. Na niej los mści się najgorzej jak mógł, odbierając życie komuś, kto był treścią jej życia. Ostatni utwór jest piękny, chociaż w trochę kiczowatej koncepcji, kiedy ona kładzie się na jego grobie chcąc być jak najbliżej i czeka aż również przeminie- mówi Anja Orthodox.- To wszystko jakby samo zaczęło mi się pisać. Jakbym dostawała pomoc z innego wymiaru- niektóre rzeczy mi się śniły, spływały mi idee i koncepcje. Nagle się okazywało, że to co wydawało się bez sensu, składa się w całość. Trzy ostatnie piosenki- "Kręgi czerwone”, "Serce” i "Jak łzy w deszczu” lubię najbardziej. Zazwyczaj moje ulubione z każdej płyty to te najcięższe.
"Halo Ziemia” jest kompozycją Michała Rollingera. O tyle inną, że początkowo w ogóle nie pasującą do koncepcji.
- Nie bardzo wiedzieliśmy co z nią zrobić, ale nagle sama się wpasowała. To w ich historii najbardziej radosny moment, gdy są szczęśliwi i zakochani- twierdzi wokalistka.
Po premierze teledysku, która ma się odbyć lada moment, to właśnie "Halo Ziemia” zostanie wypuszczona jako oficjalny singiel promujący płytę dziesiątą "kolorową” płytę Closterkeller.
FAJNE MIEJSCE, FAJNI LUDZIE
Do Ostrowca Świętokrzyskiego "królowa gotyku”- jak nazywają wokalistkę fani- dotarła bardzo późno, tuż przed koncertem. Jak tłumaczyła potem ze sceny, tego dnia jej młodszy syn przeszedł operację, została więc z nim aż do momentu wybudzenia z narkozy. A ponieważ Closterkeller od lat ma w Ostrowcu rzeszę wiernych fanów, nawet opóźnienie nie zepsuło nikomu wieczoru.
- Ostrowiec to jedno z miejsc, gdzie jesteśmy najlepiej odbierani- mówi Anja Orthodox.- Akurat my troje (Anja, Michał Rollinger i Gerard Klawe- przyp. red.) mamy dużo fajnych wspomnień związanych z tym miastem. Tu jest jakoś fajnie. Świetni ludzie zawsze przychodzą na koncerty i pięknie odbierają naszą muzykę.
Każda nowa płyta zjednuje grupie nowych fanów i tak było w przypadku "Bordeaux”, o czym Anja przekonała się podczas koncertu w Ostrowcu. W "Perspektywach” śpiewała przecież piosenki o wiele starsze niż wielu słuchających jej nastolatków.
- Dziwnie się na nich patrzy- przyznaje.- Podeszły do mnie dwie dziewczyny i powiedziały, że znają zespół dopiero od "Bordeaux”. To jest niebywałe wrażenie, jak co jakiś czas przychodzą młodzi ludzie i mówią, że od tej płyty zaczęli słuchać Closterkellera. Dzisiaj rozmawiałam z chłopakiem, który nigdy nie słyszał o zespole, a zabrała go tu koleżanka. Powiedział, że jest pod wrażeniem i że moje śpiewanie tak na niego oddziaływało, że był wzruszony i poruszony, aż do napływu łez do oczu. On był "nasz”- poradziłam, żeby posłuchał naszych płyt, bo wydaje mi się, że wsiąknie w tę muzykę. Ma "tę” wrażliwość. Bo to nie jest czysty gotyk, ale muzyka dla bardzo wrażliwych ludzi. Niektórzy odnajdują się tak jak on dziś, niespodziewanie dla siebie samego.
"WŁADZA” W RĘCE MŁODYCH
Największym przeżyciem koncert był na pewno dla 16- letniej ostrowczanki Angeliki Salus, która wystąpiła na scenie razem z Closterkeller. Uczennica LO nr I im. S. Staszica zaśpiewała "Władzę”- utwór niełatwy, a do tego niechętnie grany przez zespół, choć ogromnie lubiany i zawsze oczekiwany przez odbiorców.
- Jej tata napisał do mnie, że ma bardzo zdolną córkę i czy bym jej nie zaprosiła na scenę, bo ona bardzo nas lubi- opowiada Anja.- Odpisałam, że mi miło, ale córka jest na tyle duża, że sama może to zaproponować. I faktycznie zaraz sama napisała, że bardzo chce zaśpiewać.
Angelika znana jest w Ostrowcu z występów w grupie "Perły Ryszarda Góry”. Wysłała Anji swoje nagrania, czym przekonała ją do zaproszenia na scenę. Chciała zaśpiewać "Czas Komety”, ale tego utworu nie było w planach koncertu.
- Dałam jej setlistę. Chciała "Władzę”- proszę bardzo. Normalnie tego nie gramy, ale dodałam piosenkę, bo domyślałam się, że może ją wybrać- opowiada wokalistka.- Trochę to sobie potem wyrzucałam, bo dziewczyna przepięknie śpiewa i jest dużą nadzieją. Ale nigdy nie stała na scenie z "łojącym” zespołem rockowym, który zagłusza śpiew.
TELEDYSK POWSTAJE W OSTROWCU
Nie jest to jedyny ostrowiecki akcent związany z Closterkeller. Podczas koncertu zespół zagrał kilka utworów z wydanej w ubiegłym roku płyty "Bordeaux”. Teledysk do jednej z piosenek z tego albumu nagrywany był m.in. w Ostrowcu!
W przedsięwzięciu uczestniczyło troje członków Fotoklubu Galeria MCK i stowarzyszenia "Krzywa Kultury”- autor kilku sesji zdjęciowych zespołu Maciej "Mack the Knife” Strąpoć, Justyna "Gentile” Łada i Dominika Zarzycka. Koncepcja teledysku do piosenki "Halo Ziemia” opowiada o samotnej kobiecie, której jedynym pocieszeniem są porcelanowe lalki zawieszone na karuzeli. Tak więc przez trzy dni Anja Orthodox bawiła się lalkami w Ostrowcu.
- To ja poprosiłam Maćka, żeby się tego podjął. Jesteśmy na etapie montowania materiału. Trochę to trwa, bo to jego poboczna działalność, ale jest grafikiem, zna się na tym. Uznałam, że możemy spróbować- opowiada artystka.- Pomysł był mój, chciałam żeby obraz był trochę bardziej "zdowołowany” niż sam utwór. Jest tam choroba, kobieta bawiąca się lalkami, które zastępują jej prawdziwe życie. Może to bohaterka "Bordeaux” po tym, jak już została sama ze wspomnieniami?
Mieszkanie, w którym nagrywano sceny na trzy dni, a właściwie noce- zamieniło się w plan zdjęciowy.
- Znaleźliśmy fajne miejsce, Justyna ma przepiękne mieszkanie, bardzo mi się spodobało- mówi Anja.- I bardzo sympatycznie nam się kręciło. Problem był tylko z umówieniem się, bo ciągle nie miałam czasu. Przyjechałam na trzy dni, a w końcu i tak nagrywaliśmy nocami. W tle snuła się kotka, a praca ze zwierzęciem nie jest łatwa. Długo trwały próby namówienia jej do przyjęcia odpowiedniej pozycji, bo była skłonna do przyjmowania wszystkich póz, oprócz tej, o którą chodziło.
PŁYTA INNA NIŻ WSZYSTKIE
"Halo Ziemia” będzie drugim teledyskiem do materiału z "Bordeaux”. To piosenka o wiele bardziej pogodna niż wszystkie pozostałe na tym albumie. Jest to zresztą płyta o tyle niezwykła, że od początku do końca opowiada spójną historię.
- Na ideę naszego pierwszego koncept albumu namówił mnie mój mąż (gitarzysta Mariusz Kumala- przyp. red). Początkowo byłam bardzo przeciwna, bo takie albumy źle mi się kojarzą. No ale panowie przygotowali zręby kompozycji. Później ułożyłam je według, moim zdaniem, logicznej muzycznej kolejności i wtedy wymyśliłam historię.
Mimo dość optymistycznego początku, opowieść kończy się tragicznie, co z kolei świetnie wpisuje się w klimat wszystkich kompozycji Closterkellera.
- Tematem albumu jest próba przeciwstawieniu się fatum i czasowi. Kobieta rozbija klepsydrę i tym samym zsyła na siebie i swojego ukochanego fatum. Liczą na to, że je przezwyciężą, ale okazują się za słabi. Na niej los mści się najgorzej jak mógł, odbierając życie komuś, kto był treścią jej życia. Ostatni utwór jest piękny, chociaż w trochę kiczowatej koncepcji, kiedy ona kładzie się na jego grobie chcąc być jak najbliżej i czeka aż również przeminie- mówi Anja Orthodox.- To wszystko jakby samo zaczęło mi się pisać. Jakbym dostawała pomoc z innego wymiaru- niektóre rzeczy mi się śniły, spływały mi idee i koncepcje. Nagle się okazywało, że to co wydawało się bez sensu, składa się w całość. Trzy ostatnie piosenki- "Kręgi czerwone”, "Serce” i "Jak łzy w deszczu” lubię najbardziej. Zazwyczaj moje ulubione z każdej płyty to te najcięższe.
"Halo Ziemia” jest kompozycją Michała Rollingera. O tyle inną, że początkowo w ogóle nie pasującą do koncepcji.
- Nie bardzo wiedzieliśmy co z nią zrobić, ale nagle sama się wpasowała. To w ich historii najbardziej radosny moment, gdy są szczęśliwi i zakochani- twierdzi wokalistka.
Po premierze teledysku, która ma się odbyć lada moment, to właśnie "Halo Ziemia” zostanie wypuszczona jako oficjalny singiel promujący płytę dziesiątą "kolorową” płytę Closterkeller.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Starosta ostrowiecki nagrodził uczniów i nauczycieli
Utworzono: 28-06-2013, godz. 08.57, Ostatnia aktualizacja: 30-06-2013, godz. 12.50
Starosta Ostrowiecki Zdzisław Kałamaga nagrodził uczniów stypendiami oraz wyróżnił uczniów szkół ponadgimnazjalnych Powiatu Ostrowieckiego, którzy w minionym roku szkolnym zostali laureatami i finalistami olimpiad i konkursów. Doceniono i wyróżniono również nauczycieli, którzy przyczynili się do sukcesu uczniów. Nauczyciele „Staszica" zostali nagrodzeni za umiejętne kształtowanie i rozwijanie talentów młodzieży a wśród nich byli: mgr Ewa Dębicka, mgr Danuta Majewska, mgr Jolanta Wojtas, mgr Jolanta Broda, mgr Joanna Gibalska, mgr Monika Żardecka, mgr Ryszard Góra. Stypendium Starosty Ostrowieckiego otrzymała nasza uczennica Angelika Salus za następujące osiągnięcia: srebrna półnutka w Międzynarodowym Konkursie Piosenki i Tańca, wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie im. Agnieszki Osieckiej, II miejsce w Ogólnopolskim Konkursie „Rytm", wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie Piosenki Retro, I miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Kolęd i Pastorałek, I miejsce w Ogólnopolskim Konkursie „Talenty" we Wrocławiu, finalistka Ogólnopolskiego Konkursu Piosenki Francuskiej w Krakowie, finalistka Ogólnopolskiego Konkursu Piosenki Rosyjskiej w Łodzi, wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym „Eko Planeta" w Grodzisku Mazowieckim, laureatka Wojewódzkiego Konkursu Plastycznego „Powstanie styczniowe" w Kielcach. Wyróżniono również szerokie grono uczniów „Staszica", a wśród nich byli: Łukasz Granat-finalista Ogólnopolskiego Konkursu w Krakowie - „Zobaczyć matematykę", Agnieszka Góra, Dominika Wojton, Magdalena Sala – finalistki XXVIII Olimpiady Wiedzy Ekologicznej w Kielcach, Karolina Harasiuk, Edyta Spychaj – finalistki Świętokrzyskiego Maratonu Matematycznego w Kielcach, Magdalena Kasprzyk, Małgorzata Kasińska, Maria Małeczek – finalistki XLII Olimpiady Biologicznej w Kielcach, Dominika Wojton, Małgorzata Kasińska – finalistki Olimpiady Wiedzy o Żywieniu i Żywności w Lublinie, Marta Mysiurska – II miejsce w Wojewódzkim Konkursie Fotograficznym „Woda w Obiektywie" w Kielcach, Anna Dąbrowska, Angelika Zarzycka, Katarzyna Waleryś, Weronika Rogozińska – praca zbiorowa przedstawiona na Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Wyzwania społeczno-gospodarcze regionu świętokrzyskiego". Gratulujemy nagrodzonym i życzymy dalszych sukcesów w dziedzinie nauki, sportu i działalności artystycznej.
Na zdjęciu stypendystka Angelika Salus.
Na zdjęciu stypendystka Angelika Salus.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Anja i Closterkeller porwali publikę (zdjęcia)
Utworzono: 04-03-2012, godz. 20.28, Ostatnia aktualizacja: 04-03-2012, godz. 23.07
Zespół "Closterkeller" ma w Ostrowcu rzeszę fanów, co było widać podczas koncertu w "Perspektywach". Anja Orthodox zaśpiewała utwory będące przekrojem całej twórczości grupy, łącznie z kompozycjami z najnowszej płyty "Bordeaux". Można też było usłyszeć "Agnieszkę", "W moim kraju" czy "Nocarza", a do zaśpiewania jednego z największych hitów- "Władzy"- wokalistka zaprosiła 16- letnią ostrowczankę Angelikę Salus.
Po występie, zakończonym dwoma bisami, Anja długo rozdawała autografy i cierpliwie pozowała do zdjęć z dziesiątkami fanów.
Po występie, zakończonym dwoma bisami, Anja długo rozdawała autografy i cierpliwie pozowała do zdjęć z dziesiątkami fanów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz