To jest to o czym marzyłam od dawna. Wreszcie mogę pozbierać myśli, poukładać sobie wszystko na nowo. Wrócić do swoich zajęć pasji. Bardzo mi tego brakowało.
Nie miałam czasu na nic,a teraz to się zmieniło. Mogę spotykać się z przyjaciółmi, urządzać sobie babskie wieczory z pizzą i piwem, zaczerpnąć trochę wolności i oderwać się od szarej rzeczywistości.
Dziękuję wszystkim,którzy mi w tym pomagają. Jest to dla mnie bardzo ważne. Czuję się przy Was bezpieczna i potrzebna.
Cieszę się,że jesteście ze mną i wspieracie na każdym kroku, pożyczacie ciuchy, przesyłacie kulki mocy, słodkie uśmiechy, tajemnicze spojrzenia, częstujecie pysznymi tostami z szynką i serem, kawą i plackami po węgiersku, które były naprawdę wyborne. (Mam nadzieję,że to czytacie )
P.S. A tak na marginesie
Ostatnio miałam okazję odpocząć w pięknym, malowniczym miejscu gdzieś w odległej galaktyce gdzie zaznałam spokoju... więcej Wam niestety nie mogę zdradzić ponieważ ktoś mnie śledzi.Pozdrawiam Depri. ;) Miłej nocy.Niech moc będzie z Wami !
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń