Witajcie kochani.
Znowu zaczęłam pozować... To jest narkotyk. Nie mogę się od tego uwolnić.
Uwielbiam sesje zdjęciowe. Nic na to nie poradzę. Kocham wcielać się w różne postacie. Dzięki temu na chwilę mogę stać się kimś innym i poczuć się wyjątkowo. Wystarczy odpowiedni strój, dodatki i dobrany makijaż.
Zawsze marzyłam by znaleźć się na okładce jakiegoś znanego czasopisma, magazynu,ale czy to możliwe? Nie wiem... Trzeba wierzyć i pracować, a może kiedyś moje marzenia związane z show biznesem staną się rzeczywistością...
Przepraszam,że nie odpisałam Wam na e-maile,ale byłam zajęta sesją zdjęciową tak jak już wspominałam. Mam nadzieję,że wybaczycie,jak zobaczycie efekty. Proszę. Zdjęcia robił mi bardzo dobry, wręcz z******* fotograf Strachu :) KLIK Serdecznie polecam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz