Przemyślałam parę rzeczy i chyba zacznę wszystko od początku... Poukładam sobie pewne sprawy, wrócę do śpiewania...chociaż myślałam ,że w tym roku zajmę się grzecznie maturką,ale niestety nie mogę usiedzieć na d**** może mam muzyczne ADHD?. Wydaje mi się,że tylko na scenie czuje się sobą. Kocham to co robię. Sprawia mi to ogromną przyjemność, więc czemu nie spróbować od nowa?
PS : Rada na dziś ,,Róbcie to co Wam w duszy gra'' Pozdrawiam Depri ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz