Wreszcie znalazłam kogoś takiego co akceptuje mnie całą... Nie interesuje go kim byłam wcześniej i jak się zachowywałam...dla Niego liczy się tylko tu i teraz...
Wszystko zaczęło się zmieniać w tak błyskawicznym tempie ,że sama nie nadążam za tym co się dzieje..Moje życie nabrało koloru. Szkoda,że chwil nie da się zatrzymać . Byłoby znacznie łatwiej..albo czemu nikt nie wynalazł wehikułu czasu?Ludzie mogliby cofać się o tyle dni ile chcą wstecz i naprawiać swoje błędy,które popełnili w przeszłości..Może jeszcze kiedyś to będzie możliwe..Zobaczymy...
Czeka mnie tydzień rozłąki jak ja to zniosę. Przy Nim nawet nektarynki smakują lepiej niż zwykle..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz